tytuł:
Po boru chodziła
gatunek:
pieśń polna, żartobliwa
region:
Lubelskie
Łoj, chłopcy ju lubili, bo ładniejko była
Chodziła, chodziła i tak se mówiła
Wto mie tutaj wysłucho kiedy Jasia ni ma
Jak jo se zaśpiwum niz słunejko zyjdzie
Łoj to Jasio łusłyszy zaroz du mnie przyjdzie
Jak jo se zaśpiwum w lesie, w jaworowie
Łoj pozno mnie Jasiejko po głosie, po mowie
Nie po to jo śpiwum, zebyście słyszeli
Łoj smutne moje serce niech sie rozweseli
Serce, moje serce, weselić sie nie chce
Łoj jeno sie chleboce jak woda w kunewce
Leć głosie po rosie prosto pu dumowi
Łoj dobry wiecór powidz mojemu Jasiowi
Leć głosie po rosie ku mojyj gosposie
Łoj niech sie nie frasuje wicerzu gotuje
Dodaj komentarz: